Błędy w teście egzaminacyjnym z dnia 11 lutego 2025r.

Paweł Sikora
20-02-2025

8 min

Błędy w teście egzaminacyjnym z dnia 11 - go lutego 2025r. 

Tym razem postanowiłem o błędach w teście egzaminacyjnym napisać wcześniej. To jest jeszcze przed terminem do złożenia odwołania (upływa 14 dni od publikacji wyników). Zakładam, że sporo osób zastanawia się czy dało by się od niesatysfakcjonującej ich ilości punktów odwołać. Odwołanie jest jak najbardziej możliwe (zwłaszcza gdy brak nam jednego lub dwóch punktów). Podejście komisji egzaminacyjnej do odwołań jest raczej życzliwe, przy czym… rzadko pozytywne. Od czego należy zacząć całą procedurę odwoławczą? Najpierw od umówienia się w KNF w celu obejrzenia swojego testu. Odwołujemy się przecież nie od egzaminu w ogóle, lecz od oceny prawidłowości naszego testu. Musimy udowodnić, że to my mamy rację, a nie twórca danego pytania. Błędne odpowiedzi należy zatem spisać będąc na miejscu w KNF, albo jeszcze lepiej sfotografować całość i przystąpić do ich analizy na spokojnie w domu. Odwołanie to nic innego jak wskazanie pytań naszym zdaniem poprawnie zaznaczonych, które to w kluczu zaznaczono inaczej.

Na dzień pisania niniejszego artykułu na stronach KNF test z odpowiedziami jeszcze się nie ukazał. Zatem jedyne co możemy zrobić to wskazać zadania testowe zawierające więcej niż jedną poprawną odpowiedź lub nie zawierające żadnej poprawnej. Może akurat wam przytrafiło się zaszczyć niepoprawnie którąś z odpowiedzi, które analizujemy. Warto to sprawdzić jak już pokaże się klucz.

I tak pytanie nr 23 z zestawu pierwszego jest właśnie przykładem takiej dwuznaczności. Pytanie brzmi: „W przypadku czasowego wycofania z ruchu pojazdu mechanicznego zakład ubezpieczeń jest obowiązany do proporcjonalnego obniżenia składki ubezpieczeniowej z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych”. I tu pojawiają się moim zdaniem dwie prawidłowe odpowiedzi: (A) z mocy prawa i (C) na wniosek posiadacza tego pojazdu. Dlaczego obie odpowiedzi są dobre? Otóż obniżenie składki następuje na podstawie przepisów prawa (czyli inaczej z jego mocy). Nie jest to postanowienie umowne stron, nie potrzeba w tej sprawie wyroku sądu czy innego organu. Przepis art 8 ust 4 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych daje właśnie taką prawną podstawę do proporcjonalnego obniżenia składki. Dlaczego zatem dobra jest również odpowiedź C? A to z tego powodu, że obniżka następuje na wniosek Ubezpieczającego i to wynika z brzmienia tego samego przepisu. Zawsze powtarzam moim słuchaczom, że wybierając się na polowanie trzeba bardzo dokładnie poznać zwyczaje i sposób zachowania „zwierzyny, na którą polujemy”. Odnosząc powyższe do naszego egzaminu - widać od razu, że osoba układająca pytania nie jest prawnikiem. Prawnicy są na ogół dużo bardziej wyczuleni na kwestie podstawy prawnej i zdają sobie sprawę, że dane uprawnienie może wynikać z przepisów prawa i jednocześnie być wnioskowe. Jaka zatem jest poprawna odpowiedź? Jako człowiek doświadczony w piętnastoletnich zmaganiach z egzaminem brokerskim zaznaczył bym odpowiedź D. Ale warto to sprawdzić pod koniec tygodnia bo „jako się rzekło” klucza jeszcze nie opublikowano. 

Pytanie nr 41 to jeden z „evergreenów”. Na egzaminie pojawił się lata temu i wszyscy już nauczyli się prawidłowej odpowiedzi. Jednak „społeczny dowód słuszności” mnie nie przekonuje. Pytanie brzmi następująco: „Zgodnie z Kodeksem Morskim Agent lub Makler Morski ma prawo do prowadzenia pośrednictwa przy zawieraniu umów ubezpieczenia morskiego. Stwierdzenie jest:” Dalej następują odpowiedzi dotyczące prawdziwości (ewentualnie nieprawdziwości) stwierdzenia. W świetle art 202 §2 oraz w świetle art 208 §1 kodeksu morskiego trudno twierdzić o nieprawdziwości powyższego zdania. Ubezpieczenia są w zakresie kompetencji obu tych profesji. Trzeba jednak uczynić kilka zastrzeżeń. Agent morski to nie jest to samo co agent ubezpieczeniowy. Przede wszystkim agent morski podejmuje się stałego „przedstawicielstwa armatora”. Nie jest zatem agentem firmy ubezpieczeniowej lecz klienta. Makler morski praktycznie niczym się nie różni od agenta morskiego. Ma ten sam zakres kompetencji i co najwyżej odróżnia się tym, że zajmuje się nie tyle stałym reprezentowaniem armatora co umowami jednostkowymi („na podstawie każdorazowego zlecenia”) - trudniejszymi i poważniejszymi. Czy zatem agent morski lub makler morski mogą się zajmować „pośredniczeniem przy zawieraniu umów ubezpieczenia morskiego”? Tak oczywiście mogą, ale pod warunkiem spełnienia wymogów opisanych w ustawie dystrybucyjnej wobec agenta, czy brokera ubezpieczeniowego. Te zaś w przypadku uprawnień brokerskich bez wątpienia wymagają zgody (a dokładnie zezwolenia) KNF. Również agentem ubezpieczeniowym zostaje się o ile uzyskamy wpis do rejestru prowadzonego przez KNF, co również można uznać za jakąś formę „akceptacji działalności przez KNF”. Co zatem idzie - również odpowiedź D jest prawidłowa. Wracając do odpowiedzi B - prawdziwość powyższego stwierdzenia też zaczyna się jawić jako wątpliwa. Przecież ani agent, ani makler morski de facto pośrednictwem w zawieraniu ubezpieczeń zajmować się nie mogą.

Również pytanie nr 14 ma dwie potencjalnie dobre odpowiedzi. Chodzi w nim o możliwość wypowiedzenia umowy ubezpieczenia na życie. Ubezpieczający może ją co do zasady wypowiedzieć (C) w każdym czasie (tak wynika z brzemienia art 830 §1 kc). Jednak jako druga przynajmniej po części dobra odpowiedź jawi się opisana pod literą B. Odpowiedź ta brzmi: „(B) za zgodą ubezpieczonego, jeśli jest osobą inna niż ubezpieczający”. Jest to znany w literaturze problem dotyczący tego czy wbrew interesowi ubezpieczonego i działając wyraźnie na jego niekorzyść można taką umowę wypowiedzieć. Problem ten jest znany nadzorowi, choćby z przypadku tzw. "grup agenckich". Rzecz w tym, że w ubezpieczeniu na cudzy rachunek niejednokrotnie to ubezpieczony płaci składkę, zawsze zaś jego interes jest przedmiotem ubezpieczenia, a zatem jest on żywotnie zainteresowany ciągłością ochrony ubezpieczeniowej. Biorą zaś pod uwagę przepis art 829 §2 zd 3 stanowiący, że „zmiana umowy na niekorzyść ubezpieczonego lub osoby uprawnionej do otrzymania sumy ubezpieczenia w razie śmierci ubezpieczonego wymaga zgody tego ubezpieczonego” możemy rozumować prawniczo, że skoro jest zabronione mniej (modyfikacja na niekorzyść), to jest i zabronione więcej (rozwiązanie na niekorzyść). Nie jest to tylko moje zdanie bo w komentarzu do art 830 kc (W. Borysiak (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 33, Warszawa 2024) znajdujemy takie stanowisko: „Ponieważ jednak prawo do wypowiedzenia umowy stanowi prawo podmiotowe, wypowiedzenie umowy przez ubezpieczającego bez uzasadnionych podstaw, za to z pokrzywdzeniem ubezpieczonych, może zostać uznane za nadużycie prawa podmiotowego (art. 5 KC).” Nadużycie prawa prowadziło by zaś do nieważności takiego wypowiedzenia. Brak zgody ubezpieczonego nie pozwoli zatem umowy wypowiedzieć.

Pytanie nr 82 też nie jest nowe, ale warto je skomentować i raz na zawsze wyjaśnić na czym polega błąd jaki popełnił jego twórca. Błąd wynika z nieuważnej lektury przepisu §4 art 812 kc. Chodzi o możliwość odstąpienia od umowy. Ponieważ umowa ubezpieczenia jest na ogół umową terminową ustawodawca (poza wyjątkami) nie zezwala na jej jednostronne wypowiedzenie. Można by wzorem zagranicznym wprowadzić taką możliwość gdy przykładowo nie jesteśmy zadowoleni z usługi finansowej ubezpieczyciela, to jest np.: z kwoty wypłaconego odszkodowania, czy z terminu likwidacji. Nasz ustawodawca jednak w zamian za nierozwiązywalność umowy daje jedynie dość długi termin na odstąpienie od niej już po zawarciu. Jest to termin 30-dniowy występujący zarówno w kodeksie cywilnym, jak i w ustawie o prawach konsumenta (art 40 ust 2 ustawy). Pytanie dotyczy jednak tylko kodeksu cywilnego i tam przepis ten brzmi następująco: „§ 4. Jeżeli umowa ubezpieczenia jest zawarta na okres dłuższy niż 6 miesięcy, ubezpieczający ma prawo odstąpienia od umowy ubezpieczenia w terminie 30 dni, a w przypadku gdy ubezpieczający jest przedsiębiorcą – w terminie 7 dni od dnia zawarcia umowy.” Ustawodawca różnicuje nam zatem termin wypowiedzenia w zależności od tego czy jesteśmy przedsiębiorcami, czy nie. Jednak pytanie testowe brzmi następująco: „Osoba fizyczna, która zawiera roczną umowe ubezpieczenia mienia od wszystkich ryzyka może od niej odstąpić:” I tu niestety błąd tkwi w samym pytaniu - nie wiemy czy chodzi o osobę fizyczną będącą przedsiębiorcą (7 dni na odstąpienie), czy osobę fizyczną nie będącą przedsiębiorca (30 dni na odstąpienie). Możemy jedynie zgadywać, że o tę drugą, ale jaką odpowiedź będzie zaznaczona w kluczu? Tego dowiemy się wkrótce.

P.Sikora